👉 Niemiecki online 👈

Kurs z lektorem, zajęcia indywidualne

Język niemiecki Słownictwo niemieckie Słownik tematyczny

Wirtschaftsdeutsch – język niemiecki zawodowy – słowniczek

Google+ Pinterest LinkedIn Tumblr

Wirtschaftsdeutsch - język niemiecki zawodowy - słowniczekNa stronie wydawnictwa LektorKlett trafiłem dzisiaj na ciekawą publikację, którą możemy sobie ściągnąć na dysk zupełnie za darmo. Jest to mianowicie słowniczek niemiecko-polski do podręcznika Unternehmen Deutsch Grundkurs. Słowniczek ma format pdf, więc bez problemu będzie można go otworzyć właściwie na każdym komputerze. W 26-stronicowym pliku znajdziemy słówka i zwroty występujące w tym podręczniku. Tematyka to: Erster Kontakt, Besucher kommen, Leute; Bedarf, Bestellung, Kauf; Im Büro und unterwegs, Namen, Zahlen, Daten, Fakten; Auf Stellensuche, Tagesplan, Wochenplan; Rund um den Computer, Neu im Betrieb.

Słowniczek ten może przydać się jednak nie tylko osobom korzystającym ze wspomnianej książki, ale także wszystkim tym, którzy potrzebują tłumaczenia słówek związanych z pracą. Poniżej załączam podgląd pliku, a całość możecie ściągnąć bezpośrednio ze strony LektorKlett.

Print Friendly, PDF & Email

Oceń ten wpis, dzięki!

Średnia ocena: 0.00 (0%) - 0 głosów

Sprawdź też inne wpisy


Nauczyciel i tłumacz języka niemieckiego, od stycznia 2011 roku właściciel Szkoły Języków Obcych PAROLI, zapalony rowerzysta, fotograf-amator, bloger. Zwolennik wykorzystania nowych technologii w edukacji.

komentarzy 19

  1. Zdążyłam już polubić ten podręcznik, jest na prawdę pomocny przy nauce handlowego języka.

      • tak, z Wirtschaftsdeusch jest sporo pozycji ja mam (puki co ) jeszcze Wirschaftskommunikation Deutsch od Langenscheidt i Deutschsprachige Geschäftsbriefe – wzory niemieckich listów handlowych z tłumaczeniami.

  2. Oj przydają się, ja mam jeszcze do uzupełnienia taki duży dwutomowy bodajże słownik ekonomiczno- prawny ale na razie wąż w kieszeni zbytnio się panoszy.

    • Zapewne by się przydał :) Ja za to już dawno temu pożegnałem się z papierowymi słownikami, wszystko kupiłem na CD-ROM. Mam system, który integruje mi się pięknie z Wordem, co o kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt procent przyspiesza tłumaczenie tekstu. Wszystkie możliwe DUDEN-y też mam an kompie i pewnie już nigdy nie wrócę do wersji papierowych, chyba że padnie mi komp, zabiorą prąd i będzie koniec świata :)

        • Ceny były różne. Płaciłem coś około 150 do 200 zł za wersję książkową z dołączonym krążkiem. Ale naprawdę jest to ogromna wygoda, bo DUDEN daje nam tzw. Duden-Bibliothek, z której poziomu od razu szukamy jednego słówka we wszystkich słownikach, które mamy zainstalowane.

        • Ależ nieskładne to zdanie było … brrr w każdym razie kombinuje zawsze jak koń pod górkę z tym jabłkiem. Ale masz rację, że wersja elektroniczna jest nieodzowna.

          • Nie strasz, bo ja jestem strasznie najarany na iMaca, głównie ze względu na jego wygląd, który idealnie wkomponowałby się w wystrój nowego mieszkania :) Ale patrząc na te wszystkie problemy z kompatybilnością zaczynam się zastanawiać…

  3. wiesz co, spokojnie można zaintalować program który symuluje Winde mam taki i jest to coś na kształt kompa w kompie. Ale to dodatkowy zachód. ale wiesz „Apple nie ma wielbicieli, Apple ma wyznawców” :D. Zanim wszystko przewrócisz do góry nogami dobrze się zorientuj. Poza tym wszelkie uroki typu zasialacz za 250zł każda pierduła jest x razy droższa od innej nie applowej w tej klasie. Ale oczywiście wyznawcy otrzymują wiele w zamian :) nie będę się tu rozpisywać bo to offtop.

    • Wirtualna maszyna, wiem. Ale nadal miałbym pewne obawy… Poza tym 6000 zł za komputer to mimo wszystko trochę dużo. Mógłbym za to kupić dobrego lapka i zostałoby sporo reszty ;) Zresztą czy to normalne, że chcę kupić komputer głównie dlatego, że ładnie wygląda? :)

      • dlatego pisałam o wyznawcach a nie wielbicielach tu trzeba czegoś więcej niż czysto technicznej kalkulacji. Jako ciekawostkę mogę za to napisać, że mac w zasadzie nie łapie wirusów tak jest poskręcany.

        • Wirusów to ja i tak się nie boję, nawet na windows ;) Ja nigdy nie byłem wyznawcą ani nawet wielbicielem Apple, ale iMac tak mi się spodobał, że jestem gotów zmienić religię :)

          • Wiesz biorąc pod uwagę ile kobiety wydają na biżuterię kosmetyki tylko i wyłącznie ze względów estetycznych zakup z tych samych względów sprzętu technicznego nie wydaje się już taki „od czapy”. Potrzeba estetyki jest naturalną potrzeba ludzką :D

Odpowiedz pola Anuluj