Stworzenie dobrej i przydatnej mapy myśli (przykład) wcale nie jest takie proste, jak by się mogło wydawać. Wszyscy zainteresowani tematem znają zapewne nazwisko Tony Buzan. Jest on jednym z największych ?mózgów?, jeżeli chodzi np. o techniki uczenia się. To właśnie on opracował metodę map myśli, pisał o tym książki, dawał wykłady, edukował innych. Ale nie każdemu chce się brnąć przez kilkaset stron książki, aby poprawić tworzenie własnych map myśli, prawda? Każdy, kto widziałby się w tej właśnie grupie, doceni infografikę, którą zamieszczam niżej. Opracowano ją w sumie przed ponad rokiem, ale zawarte wskazówki są nadal aktualne.
Infografika skupia się na najważniejszych elementach tworzenia map myśli. Oto niektóre z nich:
- napisz coś dużego i pomysłowego na środku,
- używaj kolorów,
- zapisuj każdy swój pomysł,
- używaj szkiców, obrazków,
- staraj się zapełnić wolne miejsca,
- itd.
Infografika jest akurat po angielsku, ale mam nadzieję, że to nie problem. Skupia się ona właściwie przede wszystkim na tworzeniu map myśli w zamyśle zawodowym czy też biznesowym, ale pewne elementy możemy przecież wykorzystać podczas nauki języków obcych.
Ciekawi mnie Wasze zdanie na ten temat. Tworzycie własne mapy myśli? Lubicie tę metodę utrwalania materiału i zbierania pomysłów? Z jakich narzędzi korzystacie? A może wolicie opracowanie własne i ręcznie przygotowujecie mapy myśli?
Źródło: visual.ly
komentarzy 5
„Za moich czasów” pisało się tylko konspekty, z mapą myśli zetknęłam się po raz pierwszy właśnie na niemieckim :) także dla mnie to zupełna nowość…
Starasz się to teraz jakoś wykorzystywać? Czy mapy myśli poprawiają Twoją efektywność?
Ciekawi mnie Wasze zdanie na ten temat.
Mim zdaniem jest to najlepsza metoda noowania.
Tworzycie własne mapy myśli?
Przy każdej notatce.
Lubicie tę metodę utrwalania materiału i zbierania pomysłów?
Ja już sobie nawet nie wyobrażam, bez niej życia.
Z jakich narzędzi korzystacie?
Kartka A3. Kiedyś używałem A4, le jest za mało. Na A 3 można zmieścić około 10-15 stronicowy rozdział. z 20 stronami jest już problem.
Moja mała rada do której doszedłem po długim czasie. Najlepiej jest rysować najpierw ołówkiem. Niestety nigdy nie wiesz jak wielkie będzie odgałęzienie dlatego ołówek można zetrzeć i napisać tytuł w właściwym miejscu. A notatki nie trzeba przepisywać.
Pozdrawiam
Kamil Kuczyński
Kamilu, bardzo dziękuję za Twój wyczerpujący komentarz, ale na przyszłość nie dodawaj proszę linków do swojej strony w treści komentarza. Powinno Ci wystarczyć pole „URL” oraz CommentLuv, jeżeli tak bardzo chcesz powiedzieć czytelnikom o swojej stronie. WordPress już chyba po raz kolejny zakwalifikował Twój komentarz jako SPAM i w sumie miał rację :) Liczę na zrozumienie i pozdrawiam.
PS. Usunąłem link, który umieściłeś, treść komentarza pozostała bez zmian.
Zgadzam się, że stworzenie dobrej i przydatnej mapy myśli jest pracochłonne, ale to właśnie ta praca, którą włożymy w przetwarzanie informacji, jej przemyślenie i zorganizowanie jest tym momentem, w którym się najefektywniej uczymy.
Używam map myśli na co dzień do nauki, planowania, wyznaczania celów i zgadzam się z Kamilem, że często warto stworzyć sobie najpierw mapę myśli „roboczą” za pomocą ołówka co zdecydowanie ułatwia nanoszenie poprawek.
Pozdrawiam i życzę wielu fantastycznych map myśli!