👉 Niemiecki online 👈

Kurs z lektorem, zajęcia indywidualne

Język niemiecki Varia

Demotywatory o języku niemieckim

Google+ Pinterest LinkedIn Tumblr

Chciałem nazwać ten wpis ?Najlepsze demotywatory o języku niemieckim?, ale jak zacząłem zbierać grafiki, to postanowiłem usunąć z tytułu słowo ?najlepsze?, gdyż na ok. 650 demotywatorów oznaczonych tagiem ?niemiecki? większość była bardzo wrogo nastawiona do tego języka. Padały teksty typu: ?jak rozkaz rozstrzelania?, ?choroba gardła?, ?język szatana? etc. Nie będę rozwodził się na ten temat i dochodził prawdy, dlaczego niektórzy tak nienawidzą niemieckiego, bo nie taki mam tutaj cel. Zamieszczę jedynie kilka ciekawych moim zdaniem grafik z w miarę sensownymi podpisami. Obrazki pochodzą ze stron: demotywatory.pl i kwejk.pl. Nie dam rady uzbierać tu wszystkiego, co wpadło mi w oko np. na FB, ale pewien przedsmak już jest. Możecie za to w komentarzach podać linki do innych, ciekawych demotywatorów o niemieckim.

Na początek coś bardziej pozytywnego…

– Sprechen Sie Deutsch? – Tak trochen.

Sprechen Sie Deutsch?

Ja tam kocham niemiecki…

Ja tam kocham niemiecki

Niemiecki wąż

Niemiecki wąż

Jak Rammstein uratował kogoś na klasówce

Jak Rammstein uratował kogoś na klasówce

Polski uczeń potrafi – dialog po niemiecku

Polski uczeń potrafi - dialog po niemiecku

Belfrom też się dostało…

Nauczyciele niemieckiego

Oktoberfest – taki niemiecki Woodstock

Oktoberfest - taki niemiecki Woodstock

Podstawowe zwroty w języku niemieckim

Podstawowe zwroty w języku niemieckim

Angielski i niemiecki – różnice mogą zabić

Angielski i niemiecki - różnice mogą zabić

Na koniec jeszcze coś dla „hejterów”…

Popularny „Schmetterling”

Schmetterling - nazwa broni

Język niemiecki – choroba gardła

Język niemiecki - choroba gardła

Ostatnie demotywatory dają wgląd w to, co najczęściej można spotkać na stronach z tego typu obrazkami. W porządku, niektóre są naprawdę śmieszne, ale niektóre uważam za bardzo naciągane i przesadzone, szczególnie te z „językiem szatana” czy „chorobą gardła”.

A jaki Wy macie stosunek do demotywatorów o języku niemieckim?

Print Friendly, PDF & Email

Oceń ten wpis, dzięki!

Średnia ocena: 5.00 (98%) - 11 głosów

Sprawdź też inne wpisy


Nauczyciel i tłumacz języka niemieckiego, od stycznia 2011 roku właściciel Szkoły Języków Obcych PAROLI, zapalony rowerzysta, fotograf-amator, bloger. Zwolennik wykorzystania nowych technologii w edukacji.

komentarzy 27

  1. O ile sam lubię niemiecki, to muszę jednak stwierdzić, że nie jest to najlepszy język do słuchania, jest dosyć ciężki a zarazem bardziej monofoniczny niż polski.

  2. Mów po hiszpańsku Odpowiedz

    Co prawda te demotywatory są po polsku, ale warto wspomnieć, że demotywujące obrazki są świetnym sposobem na poznawanie języka obcego. Jest w nich dużo codziennego języka, który trudno poznać chociażby czytając podręczniki. ;)

  3. Przepraszam, ale z Adamem się nie zgodzę. Niemiecki to moje życie tak naprawdę. I godzinami mogłabym słuchać Niemca, który mi opowiada historie. Miękną mi nogi „na słuch” ich akcentu…
    A co do demotywatorów, to niektóre są na tyle w porządku, że można się zdrowo pośmiać, ale… reszta odnosząca się do przeszłości załamuje mnie…

  4. Odnośnie tych demotywatorów tu przedstawionych to pierwszy mnie najbardziej rozbawił :D ale nie podoba mi się ta wrogość do języka niemieckiego. Śmieszą mnie komentarze niektórych moich znajomych gdy wspomnę coś o języku niemieckim o tym, że się go uczę. Nie przytoczę tych komentarzy … ;) jak dla mnie niemiecki brzmi pięknie, wizualnie też jest pięknie, więc czego chcieć więcej ;) Pozdrawiam założyciela najciekawszego i najbardziej przydatnego bloga z jakim się spotkałam :)

    • Przestałem zwracać uwagę na głupie komentarze odnośnie niemieckiej wymowy, gramatyki itp. Po prostu robię swoje i powtarzam wszystkim, że ten język to moje życie, hobby i moja praca, na dodatek praca, którą uwielbiam :)

  5. Myślę, że pewne komentarze w demotywatorach trzeba po prostu przemilczeć – nie warto zniżać się do takiego poziomu. Te demoty, które pojawiają się w tym wpisie naprawdę są fajne (większość) . Przy okazji – moja fascynacja językiem niemieckim przyszła … po ślubie. Teść jest w 1/4 Niemcem i od niego się zaczęło. Niemiecki naprawdę może pasjonować. Dzięki za takiego bloga – sporo interesujących informacji o języku i samym kraju (a i tak pewnie większości jeszcze nie odkryłem :- ) )
    Pozdrawiam !

  6. Niestety, ale II wojna światowa doprowadziła do całej tej wrogości do języka niemieckiego. Przekazywana jest z pokolenia na pokolenie, nawet szkoła nie nastawia pozytywnie- już w podstawówce słyszy się o germanizacji i II wojnie światowej i działaniach Niemców, ale o tym, że należy ich szanować nikt nie powiedział. I teraz każdy, kto mówi po niemiecku albo lubi go to Hitler.
    Osobiście uwielbiam niemiecki i nie jest aż taki trudny. Język brzmi pięknie, nie mogę się nasłuchać. Przestały mnie też interesować złośliwe komentarze otoczenia- ja niemiecki lubię, uczę się i zdania nie zmienię! A na nietolerancyjne społeczeństwo nic nie poradzę.

  7. Bardzo ciekawe te demotywatory ;) Sama kiedyś uczyłam się języka niemieckiego w szkole, teraz wpadł mi francuski i jestem tym załamana.. Jednak istnieje gorszy język, przynajmniej dla mnie..Mam rodzinę w Niemczech i bardzo mi sie tam podoba.Tak wiele róznych kultur sie splata ze sobą że można wiele sie nauczyć. Ja tak samo nie lubię jak inni robią dziwne miny jak sie dowiadują ze lubię niemiecki, ten kraj, i tradycje. Mówią to ”szwaby” itp. Przeszłość to przeszłość a my powinniśmy być bardziej tolerancyjni. Jako tako samych Niemców nie za bardzo lubię.. jednak są mili..i nie wracają do przeszłości tak jak my. Dla autora tego bloga- ten blog jest jeden z lepszych jaki widziałam i na pewno pomoże mi w kontynuowaniu nauki samodzielnie ;) Pozdrowienia dla wszystkich ;)

    • To dziwne…
      Skoro ich nie lubisz to czemu piszesz, że ci się tam podoba? Dziwne jest uczyć się języka nacji której się nie lubi..

  8. Nie tylko Polacy nie lubia niemieckiego, ale rowniez ci, ktorzy sie nim posluguja na codzien, np Szwajcarzy:) Mieszkam od 10 lat w Szwajcarii niemieckojezycznej. Na codzien uzywa sie tutaj Schwitzertütsch, bardzo specyficzny dialekt, ktory brzmi jak mieszanka holenderskeigo z dunskim. Szwajcarzy bardzo podkreslaja, ze niemiecki z Niemiec, to dla nich jezyk obcy i nawet jak mowia Hochdeutschem to z bardzo charakterystycznym dla nich akcentem. Najgorszy do strawienia jest dla nich akcent polnocnoniemiecki. Kiedys kolezanka z Niemiec opowiadala mi, ze poszla z mezem na spacer po Starowce w Chur a szwajcarskie dzieciaki zaczely wolac za nimi „Heil Hitler”.

  9. Moją słowiańską duszę – skołataną germańskim terrorem językowym – koją te obrazki. Zgadzam się z zawartym w nich sensem, wychwalam twórców, zwielokrotniam ich sens i powtarzam jak mantrę.

    Dodałbym jeszcze do demotywatorów hasło, że powinno się niemiecki zdelegalizować jeszcze w Jałcie ;)

  10. a ja mam inne przemyślenie – przyznam sam nie lubię niemieckiego, po prostu odraża mnie ten język
    no ale nie o tym – tak się zastanawiam, dlaczego w Polsce w ogóle uczymy się tego języka? Dlaczego akurat u nas, gdzie niestety nie lubi się wszystkiego co niemieckie (osobiście nie mam takiego stosunku, ale taka niestety jest prawda) i to nie żaden stereotyp. Dlaczego tu gdzie byliśmy pod niemiecką okupacją i to nie raz, wieczne wojny, dlaczego my uczymy się ich języka?
    Hiszpański, francuski? Nie lepiej? mniej wartościowe? moim zdaniem tak samo. Niechęć do Niemiec niestety powoduje to że wielu młodych ludzi nie lubi się uczyć tego języka, a co za tym idzie efekty są bardzo mierne.
    No i tak się zastanawiam, czy Polska nie jest dziwnym krajem…?

  11. ja uwielbiam niemiecki (brzmienie tego języka, jest taki orginalny)! Jestem na drugim roku germanistyki, której studiowanie było moim marzeniem. Wiążę swoją przyszłość z tym językiem. Na codzień słucham tylko niemieckiej muzyki. Można powiedzieć że mam prawdziwego fioła jeśli chodzi o ten język. :D A ta wrogość mnie nie obchodzi, chociaż wiele razy się z nią spotkałam…

  12. Od dłuższego czasu borykam się z problemem tematu pracy zaliczeniowej na zajęcia Landeskunde und Texte- Kulturwissenschaftliche Textanalyse. Jednak problem został rozwiązany:) Będę pisał na temat o którym mowa powyżej czyli o demotywatorach o języku niemieckim. Dzięki wielkie za ,,olśnienie”:D

  13. Panie Łukaszu,

    Za to ja byłabym glücklich jakby Pan zrobił „kurs” gramatyki :) nie posiadam się ze szczęścia wiedząc, że muszę się jej nauczyć, ale wiem ze jest to ważny punkt a jeśli chodzi o demotki… Mogą być lub nie być ja mam takiego swira na punkcie niemieckiego i jak nie znam jakiegoś słówka to MUSZE sprawdzić w słowniku bo oszaleje

  14. Mieszkając jeszcze w Polsce nienawidziłam niemieckiego i w szkole się nie uczyłam, bo twierdziłam, że nigdy mi się nie przyda :)
    od 3 lat mieszkam w Niemczech ( NRW) i teraz bardzo lubię ten język mimo, że jeszcze nie opanowałam go do perfekcji :) a jeśli chodzi o akcent to ten, który właśnie w NRW funkcjonuje uważam za piękny :)
    Niemiecki jest pięknym językiem, trzeba go tylko lepiej poznać :)

Odpowiedz Aleksandra Anuluj