Za kilka dni Walentynki (der Valentinstag). To tzw. święto zakochanych ma równie wielu zwolenników co przeciwników, przy czym ja należę do tej pierwszej grupy. Walentynki obchodzę i obchodzić będę, bo zawsze jest to czas, który nastraja mnie w pewien pozytywny sposób, podobnie zresztą jak Wielkanoc czy też Boże Narodzenie. Znajomy podsumował mnie dzisiaj stwierdzeniem, że Walentynki to czysty marketing, nie żadne święto. Po części miał rację, bo Walentynki
Tag