Jako dziecko dostawałem od rodziców kalendarze adwentowe w formie quasi-bombonierki z okienkami. Pierwszego dnia grudnia powinienem był otworzyć pierwsze okienko i zjeść ukrytą tam czekoladkę, to samo miało nastąpić drugiego, trzeciego, czwartego dnia itd. Ostatnia czekoladka powinna była wylądować w moim żołądku dokładnie 24-go grudnia, czyli w Wigilię Bożego Narodzenia, ja jednak zjadałem wszystkie już pierwszego dnia :) Dzisiaj pomysłów na kalendarze adwentowe jest o wiele więcej. Mogą one mieć różną formę: materiałowych woreczków, małych pudełeczek czy skrzyneczek z różnego rodzaju zawartością, skrzynek piwa, rolek papieru toaletowego (tak, rolek papieru toaletowego) czy całych budynków. Zebrałem ciekawe, praktyczne i niepraktyczne oraz nieraz zwariowane propozycje i postanowiłem przedstawić je na blogu.
Zobacz też wpis 10 najpiękniejszych niemieckich kolęd, gdzie znajdziesz niemieckie kolędy z tekstem do pobrania w pdf.
1. Nagellack-Adventskalender – coś dla pań
2. Bier-Adventskalender für Männer – coś dla panów
3. Adventskalender Buttons – dla lubiących przypinki
4. Adventskalender für Abreisser – coś dla…
5. Największy na świecie „der Gengenbacher Adventskalender”
6. Adventskalender Abgebrannt – dla iFanów
7. Kaffee-Adventskalender – dla kawoszy
Źródło: Some rights reserved by sonntagmorgen
8. Adventskalender für Kinder – dla kreatywnych dzieci
Źródło: Some rights reserved by homo_sapiens
9. Lego-Adventskalender – dla lubiących układanki
Źródło: Some rights reserved by Jonathan_W
10. ???
Ostatnie miejsce zarezerwowałem na Wasze pomysły. Podzielcie się nimi w komentarzach.
komentarzy 12
Konkursy na kalendarz adwentowy stał się tradycja naszej szkoły – można zobaczyć różne ich wersje na stronie mojego bloga o niemieckim w Zatorze. Zapraszam:
http://niemiecki-zator.blogspot.com/2015/12/adventskalender-zdjecia-ankieta.html – 2015
http://niemiecki-zator.blogspot.com/2014/12/wasze-kalendarze.html – 2014
W tym roku inny format – lapbook
https://niemiecki-zator.blogspot.com/2016/11/adventskalender.html
Zapraszam do ogladania.
Moim zdaniem to fajny pomysł. Sama zrobię kalendarz na ten rok
Nigdy nie interesowałem się kalendarzami adwentowymi uznając, że banalne karton-czekoladka to po prostu nuda. Po tym co pokazałeś na stronie jestem nieco zaskoczony. I kalendarze widać potrafią być interesującymi produktami. Najbardziej do mnie trafił kalendarz z kawą. Gdybym był piwoszem, ten z piwem tez byłby niezły. Najbardziej „bolesny” jest ten na papierze toaletowym :-)
Ja sobie zrobię kalendarz adwentowy ze słówkami! Mam 5 dni w plecy,ale to nic ;) Wypiszę sobie słówka związne z Bożym Narodzeniem i grudniem, poproszę kogośby mi przemieszał, na tekturze zrobię okienka, wkleję tam słówka i tadam!
;)
Mój pomysł jest taki, aby w każdym okienku był fragment jakiejś książki :) Najlepiej oczywiście, żeby była ciekawa, tak abyśmy z niecierpliwością oczekiwali na każdy następny dzień, po to aby przeczytać, co tam się dalej wydarzyło :) We Wigilię oczywiście powinno być zakończenie tej „mini książki” z zaskakującym punktem kulminacyjnym :) Najlepiej jeszcze jakby ta książka była związana z zimą, ze świętami lub jak kto woli po prostu z jego ulubionym gatunkiem :)
Adwent to dla chrześcijan czas oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia, powinien być więc radosny i pobożny. Dlatego też w tym roku, aby okres ten miał dla mnie nie tylko wymiar materialny, ale również duchowy, postanowiłam stworzyć specjalny Kalendarz Adwentowy Dobrych Uczynków /w skrócie KADU;)/. Codziennie, począwszy od pierwszego dnia Adwentu, przez kolejne 24 dni otwieram okienko samodzielnie wykonanego kalendarza i czytam notkę: zrób dziś coś miłego a) dla siebie, b)dla Twojej rodziny, c) dla Twoich przyjaciół/znajomych/sąsiada/obcych ludzi spotkanych na ulicy itd. Mogą to być zupełnie drobne gesty,jak całus w policzek bez większej okazji, śniadanie do łóżka podane mężowi lub żonie, wskazanie drogi obcemu na ulicy, wieczór „domowego SPA”, oraz te większe, np. opieka nad kimś, kto ciężko choruje, wsparcie finansowe dowolnej fundacji, wolontariat. Każdy gest się liczy, każdy wprowadza nas w magię Świąt. To, co zobaczymy w okienku kalendarza zależy tylko od naszej wyobraźni i dobrej woli, pomysłów może być nieskończenie wiele. Ważne, aby były z dobroci serca. Oczywiście, aby osłodzić sobie mój czas oczekiwania w każdym okienku umieszczam również małą czekoladkę;)
ja bym zrobiła z prezerwatywami.
Spass beiseite!
Tak, w tym roku ja też „urządzam” kalendarz adwentowy na blogu. Ostatecznie to taka fajna tradycja.
Widziałam nawet w sklepach kalendarze dla psów i kotów z różnymi przysmakami ;). To już wariactwo.
Ale masz rację, najfajniesze są takie indywidualne, samemu ręcznie robione, kreatywne…
Najciekawszy dla mnie Kalendaz Adwentowy jest w Monachium w siedzibie Merzedesa przy Donnersbergebrücke. Co roku ekipa Merzedesa zaslania czesc swojej ogromnej wystawy tworzac Kalendarz Adwentowy. Codziennie odslaniany jest jeden model Merzedesa, od tych najstarszych do najnowszych prototypow.
Bardziej zależy mi na Waszych pomysłach na SWOJE kalendarze, jak byście przygotowali coś samodzielnie.