Wczoraj ledwo co zdążyłem dodać pierwszy wpis, dzisiaj rano patrzę i co widzę? Database Error. Szybkie zgłoszenie do działu technicznego netmark, obsługa i reakcja jak zwykle wzorowa, bez żadnej ironii. Minęło pół godziny i dostaję pocieszającą odpowiedź, że z bazą MySQL już wszystko w porządku i serwis stoi jak stał. Odetchnąłem z ulgą, obawiałem się, że serwer ma z bazą jakieś problemy, chociaż wiem, że wielkością to ona jeszcze nie grzeszyła :) Dzięki temu nadal będę mógł wylewać swoje przemyślenia na…papier? W dzisiejszych czasach papier przecież też może być elektroniczny…
No tak – blog postawiony, przyszedł czas na pierwszy wpis, ale o czym tu pisać, skoro tak właściwie nic nowego się nie dzieje… W Suwałkach zimno, wręcz mroźno, prószy śnieg, pogoda w sam raz na rower ;) Stałej i sensownej pracy (czyt. w miarę dobrze płatnej i wykonywanej w przyjemnej atmosferze) nadal brak. Zdobyte wykształcenie nie zawsze pomaga, chyba że w podnoszeniu własnej samooceny. W końcu: Czego się nauczysz, to twoje. Żeby jeszcze wypływały z tego jakiekolwiek korzyści materialne. Ale dosyć tych wywodów i narzekań, trzeba zakasać rękawy i zabierać…