👉 Niemiecki online 👈

Kurs z lektorem, zajęcia indywidualne

Kategoria

Technologia

Kategoria

Was Facebook über dich weiß - Co Facebook wie o tobieW ostatnim czasie to już drugi wpis o Facebooku, ale trafiłem na ciekawy materiał po niemiecku i przy okazji chciałbym poruszyć ważny temat, który się z tym materiałem wiąże. Chodzi mi mianowicie o informacje i chociażby zdjęcia, które „wrzucamy” na Facebooka. Krótko wspomniałem o tym we wpisie o bezpieczeństwie na Facebooku, teraz chciałbym to rozwinąć. Impulsem do poruszenia tego tematu był projekt gazety taz (Die Tageszeitung), w którym szeroko mówi się m.in. właśnie o bezpieczeństwie naszych osobistych danych na Facebooku. Jak zapewne słyszeliście, władze niektórych landów niemieckich mają zastrzeżenia co do ustawień prywatności a nawet co do popularnego przycisku „Lubię to!”. Filmik, który Wam dzisiaj pokażę, skupia się na naszych osobistych danych, które Facebook przetrzymuje na swoich serwerach

Bezpieczeństwo na Facebooku - Sicherheit auf Facebook(Prawie) wszyscy wiedzą, czym jest Facebook. Piszę „prawie”, bo zapewne nie każda osoba na ziemi się z nim zetknęła. Jednak bez wątpienia jest to największa i najbardziej zaawansowana sieć społecznościowa na świecie, która na dodatek wciąż się rozwija. Niedawno przekroczyła granicę 700 milionów użytkowników! Niektórych to przeraża, niektórzy przyjmują to jako rzecz zupełnie oczywistą. Nie chcę się zbytnio na ten temat rozwodzić, bo nie taki jest cel tego wpisu. Zanim przejdę do sedna: Facebook rośnie w siłę i w końcu będzie odpowiednikiem internetu (niektórzy mówią, że już nim jest), każda osoba, która ma dostęp do sieci, będzie prawdopodobnie miała też konto na „fejsie”. Cóż, taka już kolej rzeczy. Może zamiast się zapierać i wmawiać sobie, że Facebook to zło, demony i zero prywatności (nic bardziej mylnego, wystarczy tylko umiejętnie ze wszystkiego korzystać i nie udostępniać chociażby głupich, półnagich zdjęć z imprez itp.), to warto by było zerknąć na to z zupełnie innej perspektywy. Facebook to przecież świetne miejsce do poznawania osób o podobnych zainteresowaniach, także tych językowych, to miejsce, gdzie zupełnie za darmo możemy nauczyć się właściwie każdego języka obcego. Wystarczy jedynie odrobina zainteresowania i chwila korzystania z wyszukiwarki. Jest tam mnóstwo grup i stron, gdzie możemy rozmawiać w danym języku i uzyskać odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Wiem co mówię, moja strona o języku niemieckim ma na dzień dzisiejszy prawie 2000 „fanów”. Publikuję tam słówka w słowniku obrazkowym, piszemy po niemiecku, do nauki niemieckiego podchodzimy naprawdę na zupełnym luzie.

Znowu zaczynam odbiegać od założonego celu :] Jest nim mianowicie pokazanie kilku wskazówek dla młodzieży, rodziców i nauczycieli, wskazówek odnośnie bezpieczeństwa i ustawień prywatności na Facebooku. Niby bez większego problemu może je znaleźć każdy użytkownik tej sieci, jednak ja chciałbym je zaprezentować z ukrytym celem dydaktycznym :) Zamieszczę mianowicie ich polską i niemiecką wersję. Będziecie mogli dzięki temu podszkolić swoje umiejętności z zakresu słownictwa dotyczącego internetu i bezpieczeństwa w sieci. Jedziemy więc!

GRIPS DeutschBawarski nadawca radiowy, Bayerischer Rundfunk, przygotowuje ciekawy kurs języka niemieckiego online – GRIPS Deutsch. Jak widać jest to już kolejny (obok kursu Deutsche Welle), profesjonalnie przygotowany kurs dla uczących się języka niemieckiego dostępny w Internecie. Jest on oczywiście darmowy i będzie składał się ostatecznie z 36 lekcji, podczas których będzie można opanować i poćwiczyć naprawdę sporo informacji związanych z językiem niemieckim.

Cały kurs został podzielony na następujące działy:

  • mündliche Kommunikation – komunikacja
  • Sprache untersuchen – „badanie” języka pod kątem części mowy
  • Rechtschreiben – zasady poprawnej pisowni w języku niemieckim
  • Texte verfassen – zasady pisania tekstów po niemiecku
  • Texte verstehen – rozumienie tekstu pisanego w języku niemieckim
  • Medien – media, ich rodzaje i sposób wykorzystania

Szkoła XXI wieku, szkoła 2.0, nowoczesna szkoła – określeń jest wiele, cel pozostaje zawsze ten sam: nauczać, do tego efektywnie, ale coraz częściej także… efektownie? Takie wrażenie mam nieraz, patrząc na wszystkie te modyfikacje polskiego systemu edukacji. Obserwuję ten pęd ku lepszemu i zdaje mi się czasami, że w tym wszystkim jakoś zapomina się o prawdziwych celach, liczy się jedynie wprowadzanie innowacji i zmiany, zmiany, zmiany. Nie żebym był przeciwko, wręcz odwrotnie, jestem za, ale proponuję umiar i dokładne przemyślenie każdego kroku. Zmiany te są oczywiście bardzo potrzebne, ponieważ polska szkoła zatrzymała się poniekąd w rozwoju i dalej tkwi w schematach sprzed kilkunastu a nawet kilkudziesięciu lat (z małymi wyjątkami bardziej unowocześnionych placówek). Życie i codzienność uczniów są wręcz opanowane przez technologię, więc jej obecność na lekcjach wydaje się być nieuniknionym następstwem rozwoju. W artykule skupię się na najbardziej popularnych i najczęściej dyskutowanych zmianach, także tych, które jeszcze nie weszły w życie. Będą to następujące elementy: wykorzystanie tablic interaktywnych, netbooki/tablety dla uczniów oraz e-podręczniki.

Tablice interaktywne

Wykorzystanie tablic interaktywnych w szkole nie jest już niczym nowym, od dłuższego czasu można je znaleźć w wielu placówkach. Jest to nic więcej jak połączenie białej tablicy (nie takiej zwykłej, suchościeralnej) oraz projektora podłączonego do komputera.

Na tablicy pokazywany jest obraz z komputera a specjalnie przygotowane materiały dają uczniom możliwość interaktywnej pracy z danym tematem, co plusdotychczas, przy korzystaniu z tradycyjnych materiałów, było niemożliwe. Elementy mogą być dowolnie przesuwane, do poszczególnych poleceń mogą być dołączone nagrania audio oraz wideo, których odtworzenie odbywa się po jednym kliknięciu/dotknięciu tablicy. Jeżeli natomiast w pracowni jest dostęp do Internetu, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby pewne tematy urozmaicić o dodatkowe informacje z sieci. Z tablicą interaktywną można pracować też jak z tradycyjnym komputerem – można przykładowo otwierać na niej różne programy. Innym wyjściem są tablice, które łączą w sobie funkcjonalność tablicy interaktywnej, tablicy suchościeralnej (możemy po niej pisać odpowiednimi markerami) oraz tablicy magnetycznej. Obsługa takiej tablicy odbywa się często poprzez bezprzewodowy sterownik pracujący w technologii Bluetooth. Wykorzystanie tablic interaktywnych ma jeszcze jedną zaletę: nie musimy brudzić się kredą a dyżurny nie musi moczyć gąbki :)

Tablice multimedialne to jednak nie tylko superlatywy. Częstym problemem jest fakt, że w wielu pracowniach stoją one po prostu nieużywane. Nauczyciele minusnieraz nie wiedzą jak z nich korzystać, bo nie zostali odpowiednio przeszkoleni lub nie ma wystarczających materiałów do pracy z taką tablicą. Wydawnictwa pracują nad tym bez przerwy, jednak zapełnienie rynku jeszcze trochę potrwa. Kolejnym minusem jest nakład pracy i finansów na odpowiednie przygotowanie pracowni. Potrzebna jest przede wszystkim tablica, do niej projektor i oczywiście komputer. Taki zestaw może kosztować nawet do 20 tysięcy złotych. Wracając do nieużywania tablic przez niektórych nauczycieli, dochodzi do tego kolejny problem: niechęć udostępnienia pracowni innym nauczycielom, którzy chętnie by z takiej tablicy na własnych lekcjach skorzystali…

Niejednokrotnie zadawano mi następujące pytanie: „Jak wpisywać na komputerze niemieckie znaki?” Dla osób uczących się (ale także nauczających) języka niemieckiego i piszących coś w tym właśnie języku wydaje się to nieodzowną umiejętnością. Udzielamy się na różnych forach językowych, portalach społecznościowych, korzystamy z komunikatorów internetowych, piszemy wypracowania, maile itd. We wszystkich tych przypadkach spotykamy się nieraz z koniecznością wprowadzenia następujących znaków diakrytycznych niemieckiego alfabetu: ä, ö, ü lub ß. Co wtedy? Istnieje kilka sposobów, aby sobie z tym problemem poradzić, oto one…

Słownik niemiecki online z wymowąChciałbym dzisiaj polecić wszystkim uczącym się języka niemieckiego pewną stronę. W sumie mogą skorzystać też osoby, które uczą się innych języków, bo znajdziemy tam materiały po angielsku, francusku, hiszpańsku, włosku, japońsku, portugalsku, rosyjsku i mandaryńsku. Ja oczywiście skupiam się na niemieckim :) Strona, którą mam na myśli to languageguide.org, przypomniał mi o niej jeden z czytelników bloga (dzięki Tomek). Nie jest to nowy projekt, ale wolontariusze wciąż pracują nad jego rozwojem. Krótko mówiąc jest to portal, na którym w ciekawy sposób możemy uczyć się słownictwa. Do dyspozycji mamy np. słowniczki obrazkowe, do których dołączone jest nagranie wszystkich słówek. Uwaga: nie jest to nagranie generowane komputerowo, wszystko czytają ludzie, dla których dany język jest ojczystym. Na chwilę obecną do dyspozycji mamy następujące działy słownictwa (wystarczy kliknąć nazwę, aby otworzył się odpowiedni słownik, nagranie jest odtwarzane automatycznie, zaraz po najechaniu kursorem myszki na poszczególne elementy):

Park Naukowo-Technologiczny SuwałkiByłem bardzo pozytywnie zaskoczony, gdy trafiłem dzisiaj na ten nieco ponad 3-minutowy filmik promujący Suwałki i okolice jako region przyjazny inwestycjom. Odnośnik do prezentacji znalazłem na stronie internetowej Parku Naukowo-Technologicznego Polska-Wschód. Park ten jest jeszcze w budowie, powstaje przy drodze krajowej nr 8. Będzie on miał na celu m.in. promocję regionu oraz rozwój Polski północno-wschodniej, a także całego województwa podlaskiego. Nacisk położony będzie na wykorzystanie nowoczesnych technologii oraz na współpracę międzynarodową. Budynek sprawia dosyć imponujące wrażenie, mimo że jeszcze nie jest ukończony. Plac budowy widoczny jest na filmiku od czasu 1:37. Polecam nie tylko mieszkańcom Suwałk i okolic :) Zachęcam także do podzielenia się informacjami o podobnych inwestycjach w Waszych miastach czy województwach.

EduCamp Łódź 2011Wielkimi krokami zbliża się kolejna edycja EduCamp. Jak już wspominałem, spotkanie odbędzie się 16. czerwca 2011 roku w Łodzi. Oj dzieje się, dzieje i będzie działo jeszcze więcej, do udziału zachęca Piotr Peszko (organizator i pomysłodawca) mówiąc: „przez ostatnie kilka miesięcy szukałem edukacyjnych perełek i zaprezentują się w Łodzi prawdziwe okazy”. Poza tym motywacją do udziału (przynajmniej dla osób „z branży”) powinien być temat: „Nowoczesne i skuteczne nauczanie języków obcych”. Zauważacie zapewne jak rozwija się wykorzystanie mediów w edukacji, jak kolejne szkoły wprowadzają komputery czy tablety do klas, jak uczniowie z tymi dodatkami pracują. Tutaj liczy się umiejętność wykorzystania tych narzędzi, to właśnie zostanie wyjaśnione na EduCamp, między innymi oczywiście. Dodatkową zachętą powinna być bogata lista prelegentów: